Potrzeba było lat badań i inwestycji, by w ogóle mieć szansę na rozpoczęcie produkcji Smoka. I nadal będziemy szukać finansowania od większych darczyńców i inwestorów. Mission Dragon nie jest projektem komercyjnym, choć oczywiście zaangażowane firmy wiele się nauczą, ale nikt nie oczekuje zwrotu, nie mówiąc już o uznaniu, które ma znaczenie dla inwestorów.

Ostatecznie jednak wierzymy, że crowdfunding to świetny sposób, aby dać każdemu możliwość bycia częścią czegoś niesamowitego i wspaniałego. Jedna z gwiazd na niebie będzie również twoja i uważamy, że to świetnie.

Fundacja dla Ukrainy (która prowadzi Prezent dla Putina) jest jedną z najbardziej zaufanych czeskich organizacji zajmujących się pomocą wojskową dla Ukrainy. Latawiec jest sprzętem wojskowym i zbiórka na niego na konwencjonalnych platformach jest niemożliwa. Dlatego połączyliśmy siły, a techniczną i administracyjną częścią kampanii zajmą się ludzie z fundacji.

Obecnie Ukraina polega na dobrej woli swoich sojuszników i zakupie zdjęć satelitarnych od prywatnych firm. Jedne wybory i cała sytuacja może się skomplikować, a cała Ukraina może zostać pozbawiona informacji, które są kluczowe dla jej strategii i obrony z dnia na dzień.

My też chcielibyśmy, żeby Dragon latał dłużej, ale 2027 rok to najwcześniejszy możliwy termin, a strona ukraińska jest bardzo zainteresowana wysłaniem satelity. Są tylko dwie opcje. Albo w 2027 roku Ukraińcy nadal będą stawiać opór rosyjskiej okupacji, albo Ukraina będzie strzec wschodniej granicy NATO i Europy. Tak czy inaczej, Dragon będzie potrzebny jak sól.